|
Za
kulisami [2]
A teraz jak powstają ilustracje wieczorne - przy ognisku.
Wprowadzamy do komputera kolejne (namalowane oddzielnie) ilustracje.
Układamy je. Mamy na pierwszym planie skały z otworem wejściowym
do jaskini. Na drugim - drzewa. W oddali spokojna tafla morza.
Jak widać ślicznie świeci słoneczko...
Niestety, zbliża się już wieczór. Jest coraz chłodniej. Słońce
powoli chowa się za linią horyzontu. Chmury ciemnieją, słonko
żółknie i czerwienieje odbijając się na powierzchni wody.
Ciemności zapadają również na naszej wyspie. Na drzewach odbijają
się promienie zachodzącego słońca. Zapada zmrok przed jaskinią.
Zrobiło się ciemno i troszkę chłodniej, więc czas zapalić nasze
ognisko. Jego światło rozjaśnia okolicę. Robi się przytulniej.
Chwilę poźniej zbiegają się pierwsze głodomory. Smażona kiełbaska
wprost z ogniska najlepiej smakuje właśnie w taki ciepły, egzotyczny
wieczór. Tymczasem nad spokojem całej gromadki czuwa niezawodny
- choć malutki - psi wartownik.
Jednak z pewnej odległości całą gromadkę obserwuje niespodziewany
gość. Zajadając się "pożyczonym" z pirackiego stołu jabłkiem
szelmowsko się uśmiecha.
Oj, będzie z tym głodomorem w przyszłości utrapienie.
A teraz krótki film z naszej pouczającej "podróży".
E-mail
© EWITAR Mysłowice 2000-2010.
Wszystkie teksty i ilustracje podlegają ochronie prawnej.
|